wtorek, 15 stycznia 2013
Absurdy życia
Wiecie życie mnie zaskakuje coraz bardziej, ostatnio się dowiaduje coraz więcej. Zawsze myślałam, że zakochać się można w kimś kogo się zna a teraz facet oznajmia mi po kilku spotkaniach dwu godzinnych ,że nie zakochał się a on tylko z taką chce się spotykać w której się zakocha... Teraz zagadka to ja jestem nie dostosowana czy jakaś inna? Albo jeszcze inna absurdalna teoria facet musi być przystojny nieważne jaki jest w środku... Absurd ważne to jak się z kimś rozmawia, jak się czuje w jego towarzystwie... Im młodsi ludzie tym absurdy życiowe większe wg mnie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ha ha ha u mnie jest wręcz odwrotnie moja droga, facet po kilku wymienionych wiadomościach stwierdza,że mnie uwielbia po tygodniu TYLKO! pisania niemalże wyznaje miłość... Ja chyba również nie jestem przystosowana..:)))
OdpowiedzUsuńWidzisz
OdpowiedzUsuńAguś świat zwariował albo mnie trzeba leczyć... Napisz do mnie na e-mail
Oki ale na którego maila masz tutaj podanego?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Usuń