wtorek, 26 czerwca 2012

Wróżka

Kupiłam dziś lipcową WRÓŻKĘ szukając artykułu o Pani Katarzynie Michalak, autorka kilku świetnych książek "Poczekajki", "Rok w Poziomce" i najnowszej "Nadziei". Niestety nie znalazłam, muszę oszczędzać książki , bo cóż będę robić w szpitalu jak przeczytam wszystkie...:(
http://www.wrozka.com.pl/

środa, 20 czerwca 2012

Kraina lasów i jeziora







Tu jestem tu jest moje miejsce na ziemi... Tu mimo,że daleko od dużych miast, od kina, teatru marketów życia na wysokich obrotach czasem jest dobrze:)

wtorek, 19 czerwca 2012

Kocham Polskę za...

Kocham Polskę za...
Zachęcam do wzięcia udziału w akcji Samsung, żeby każdy napisała choć dwa słowa to złotówka dla dzieci z wiosek dziecięcych. Dajmy szanse dzieciom choć tak... oto adres żeby napisać te dwa słowa:
https://kochampolskeza.samsung.pl/?cid=ppc_google_Flaga_sem_20120430&gclid=CKLz8Kn02bACFQpj3wod6CoV0Q

czwartek, 14 czerwca 2012

"Nadzieja"

 Nadzieja Katarzyna Michalak
Katarzyna Michalak „ Nadzieja” ,

 seria z czarnym kotem 

tom 1,wydanie I, 

 wydawnictwo Termedia, 

rok wydania 2012 czerwiec, 

 ISBN: 978-83-62138-84-5, 

 liczba stron: 272.

Świeża pewnie bestsellerowa książka , świetnej pisarki, spod ręki której wyszła między innymi : "Poczekajka", "Rok w poziomce" (ukochana), "Powrót do poziomki", i wiele innych książek... Czasem mocno poszukiwanych przez czytelniczki.
Pierwsze wrażenie olśniewające,  piękna okładka przyciągająca wzrok, nie mogłabym się powstrzymać w księgarni żeby jej nie kupić. Dziękuję za piękną dedykację w książce!
Nadzieja jest tym co trzyma nas przy życiu, daje kopa i pewnie w trudnych chwilach jest lekiem na całe zło
Przeczytałam pierwsze dwa rozdziały wchłonęłam jak batonika czasem...


„ Nadzieja” po tytule niesie skrytą nadzieję na coś dobrego, niepewnego, zaskakującego. Coś co przytrzymuje nas przy życiu.
Przeczytałam prawie wszystkie książki Katarzyny Michalak, każda porusza wątek ludzkiego życia odkrywa te lepsze i gorsze strony.
         Książka Katarzyny Michalak „ Nadzieja” opowiada o losach dwójki głównych bohaterów  Liliany Borowej i Aleksieja Dragonowa. Dwa istnienia zupełnie odmienne od siebie, których wydarzenia połączyły tych dwoje od dzieciństwa na dobre i na złe. Liliane poznajemy jak szybkim krokiem idzie Mostem Poniatowskiego:
„… Przez chwilę coś szeptało w umyśle kobiety:
- Skacz. Skacz! Uwolnij się raz na zawsze!
Ale nie była na to gotowa. Jeszcze nie!...”
Staje nad Wisłą przy barierce i z torby wyrzuca laptop, karty kredytowe, paszport, telefon wszystko co ma chipy i może pomóc w lokalizacji miejsca jej pobytu. Kobieta jest na tyle przerażona, że stara się zatrzeć za sobą wszelkie ślady. Zmierza do najbezpieczniejszego miejsca w jakim kiedyś była do Nadziei, maleńkiej miejscowości i domku gdzieś w górach, gdzie trudno było się dostać i łatwo zabłądzić w lesie prowadzonym do domku, gdzie w czasach dzieciństwa miała swojego najlepszego przyjaciela i kochającą ja ciocię Aleksieja Anastazję. Podczas drogi przez Polskę w dalekie góry wspomina początki przyjaźni z Aleksiejem, od czasów gdy miała 6 lat a on był dwa lata starszy od niej. Sprowadziła pomoc dla rannego rosyjskiego sieroty z Czarnobyla. Liliana jąkała się od maleńkości, doprowadzając tym ojca do furii, potrząsał później dziewczynką krzycząc na nią, jeszcze gorzej było gdy zaczynała płakać. Lilka miała starszą przybraną siostrę Elżunię i macochę Marię, które nienawidziły Lilki od dnia kiedy sprowadziły się do domu Stacha Borowego. Lilka uciekała z domu, gdy ojciec, przybrana siostra bądź macocha  krzyczeli na nią, szła do lasu i pewnego dnia na jej drodze stanął koń, którego Lila uznała za jednorożca. Jednorożec miał jeźdźca, którego zrzucił z grzbietu, bo się przestraszył a Alek złamał nogę. Poprosił Lilkę aby ta sprowadziła pomoc dla niego. Dziewczynka uznała to za niezwykła misję , lecz jej wada gdy się denerwowała nasilała się jeszcze bardziej, więc gdy dobiegła do sołtysa nie potrafiła nic powiedzieć. Gdy w końcu zebrała się na tyle aby powiedzieć, że w lesie leży ranny chłopiec, syn Anastazji. Większym zainteresowaniem chłopcem przejęła się jego ciotka do której zaprowadził Lilkę sołtys. Od tego dnia Lilkę i Alka połączyła niezwykła więź, która jest dla nich ich przeznaczeniem i przekleństwem. Ich przyjaźń jest trudna, ale Alek jest jej jedynym, prawdziwym przyjacielem, istną ostoją w samotnym i trudnym dzieciństwie i późniejszym życiu Lilith. Nazywał ją Lilith, ciągnęło go do niej jak ćmę do ognia. 
         Katarzyna Michalak podjęła trudne tematy, o których nie mówi się czasem ludzie boją się pomyśleć. Tak trudno nam mówić o maltretowaniu, przemocy domowej fizycznej i psychicznej, jest przecież wiele odmian przemocy występujących w rodzinie. W powieści odnajdujemy także wątek narodowościowy w odniesieniu do Aleksieja i Cioci Anastazji jako Ruskich, z bardzo brutalną szczerością  autorka opisuje nienawiść jaka panowała pomiędzy Polakami a Rosjanami. „Nadzieja” opisuje problem samotności bardzo dokładnie od samotnego dziecka po samotnego dorosłego człowiek, opisując jak wiele złego może wyrządzić taka samotność. W powieści znajdujemy odpowiedz na pytanie co może przynieść samotność i brak uczuć.
Czytając książkę należy zaopatrzyć się w dużą ilość chusteczek higienicznych, ponieważ łzy czasem płyną niepohamowane. Tytułowa nadzieja powraca pewnego dnia w głównej bohaterce gdy spotyka swojego przyjaciela. Odnajduje w sobie pokłady czystej miłości najpiękniejszego uczucia oraz głęboką wiarę w nadzieję czyli wg słownika Języka Polskiego-możliwość spełnienia czegoś- to uczucie daje Lilce motywację i odwagę aby żyć. Miłość jaka łączy Lilkę i Aleksieja jest wsparta ich doświadczeniami, dojrzała i wsparta wspomnieniami z ich dzieciństwa i młodości. Miłość przy okazji daje mi poznać się z tej złej strony ich losy schodzą się i rozchodzą dają im spełnienie i przywołują łzy. Życie nie jest w tej książce tylko złe i smutne, jest także dobre i beztroskie. Oboje żyją tą nadzieją, że w tym biegu życia jaki każdy przeżywa kiedyś ich losy się złączą i będzie ich czas. 
Powieść czyta się lekko, napisana jest bardzo przystępnie. Czasem słowa, które opisują okrutne sytuacje są bardzo brutalne. Historia tych dwoje Lilith i Aleksieja jest dramatyczna, piękna, urzekająca i wyciśnie na pewno wiele łez i trudno się oderwać od książki. Książka nie jest monotoniczna, sytuacje następują w niej bardzo szybko, przez co ciekawość co będzie dalej nie pozwala odłożyć książki na bok. 
„Nadzieja” jest zupełnie inna od pozostałych książek Katarzyny Michalak. Potrafi wycisnąć ostatnią łzę z człowieka, płakać można nad szczęściem i nieszczęściem Lilki i Aleksieja. Przeżywamy z Lilką jej smutki i radości lata rozpusty i poniewierania, przeżywamy miłość do przyjaciela oraz stratę dziecka. Widzimy jej przemianę. Możemy również przeżywać dobre i złe chwile Aleksieja, poznać go jako mądrego chłopca i przystojnego mężczyznę. Na stronach książki serce rozpada się i składa na milion kawałków. Zakończenie jest zarazem smutne i radosne, życie traci Aleksiej ale pozostawia cząstkę siebie dla Lilki, maleńką istotkę i znów płyną łzy…

wtorek, 12 czerwca 2012

mol ksiażkowy





Lubię czytać nie kolorowe pisemka, tylko książki takie z kolorową ciekawą okładką, zadrukowanymi literami stronami , szeleszczącymi kartkami... Ostatnio przeczytałam Poczekajkę K.Michalak, pisarka poleca ją w taki sposób : " JEŚLI PODOBAŁY CI SIĘ "ANIA Z ZIELONEGO WZGÓRZA" I "WSZYSTKIE STWORZENIA MAŁE I DUŻE" TO NA PEWNO POKOCHASZ PATRYCJĘ  Z CHATKI WIEDŹMY"
MOJA OCENA BARDZO DOBRA, KSIĄŻKA POKAZUJĄCA ŻYCIE TAKIM JAKIE JEST.
Pewnie  w każdej z nas jest taka Patrycja, która na złość całemu światu chce spełnić swoje marzenia i żyć po swojemu...Patrycja jest młodą panią lekarz weterynarii, która na studia wybrała się jak najdalej z rodzinnego miasta, uciekła od swojej matki-twardej pani adwokat, której nigdy nikt niczego nie odmawia i nie ma sprawy nie do załatwienia-. Patrycja jest inna od swojej matki, mieszka w kawalerce z psem i marzy o księciu na czarnym koniu ubranym na czarno... Zwie go roboczo Amre. 

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Życie czasem jest jak tymbark, kupujesz go i pociągając za nakrętkę z ciekawością i niecierpliwością zaglądasz pod kapsel...